środa, 1 grudnia 2010

Mróz, mróz, mróz...

Uwielbiam mroźnie i śnieżne zimy i temperatura -20 st.C mnie nie przeraża, oby tylko nie wiało ;)
Kocham tę porę roku, także dlatego, że moja droga jest zamarznięta i przejezdna :)))
Wczoraj w ciagu 4 godzin temperatura spadła z -4 do -19,5 st.C i w momencie cała wilgoć w powietrzu zamieniła się w lodową mgłę, by potem w ciągu półtorej godziny wzrosnąć do -10 stC.
I tak już zostało do dziś.
http://aprs.fi/weather/a/SR6WVX - nasza prywatna stacja pogodowa na działce.