piątek, 2 września 2016

EDS Bruksela

EDS, Bruksela (B)
sędzia - Marianne Holm (F)

FRED FLINTSTONE z Domu Polanki (FCI) - junior class, vg4
COOL ADVENTURE z Domu Polanki (FCI) - champion class, exl3

oczywiście zdjęć nie mam.
to najgorszy wyjazd i wystawa na jakiej byłam w swoim życiu
Do Belgii nigdy już nie pojadę

1. Piatek, wejście na hale wystawowe - otwarta 1 bramka, obsługuje 1 osoba - godzinę czekaliśmy aż organizator da drugą osobę. Myślę, że ponad pół tysiąca osób stało z psami w tłoku przed bramą.
W dobie zamachów terrorystycznych, to skandal. Narażono wystawców z całej Europy na niebezpieczeństwo ! SKANDAL !!! jedna mała bomba mogła spowodować setki ofiar.
Po godzinie, gwizdach i zniecierpliwieniu wystawców przyszła druga osoba.
2. Pomyłki na ringu - pani sekretarka i kierownik ringu są ważniejsi od decyzji sędziego.
Fred stanął na 4 lokacie. Na tablicy pojawiła się informacja, że jest bez lokaty a 4 lokatę otrzymał pies, który zszedł z ringu bez lokaty.
W trakcie sędziowania, podeszłam poprosić o zmianę tej informacji. Są zdjęcia Freda na lokacie, ludzie siedzący przy ringu potwierdzili tę informację, Rachel (dziękuję) podeszła wraz ze mną informując, że jej pies nie ma tej lokaty i że dostał ją mój pies.
Na koniec sędziowania – sędzina powiedziała, że pręgowany pies (mój) ma 4 lokatę.
To wszystko nie ma znaczenia – jest już zapisane na tablecie i poszło w internet a na dyplomach nie robią zmian i zakreśleń, bo jest tylko 1 dyplom na psa - 85 euro zgłoszenie psa.
Sekretarka zrobiła takich błędów kilka i ani razu nie przeprosiła, wręcz był obrażona, że wskazujemy jej błędy
Mam wrażenie, że coraz częściej organizatorzy zapominają o tym, ze najważniejsze są psy i wystawcy. To my płacimy - a sędziowie, obsługa ringu i reszta organizatorów pracują dla nas – wystawców psów.
3. Za katalog zapłaciłam podwójnie
4. Jak widać wystawcy są tylko potrzebni żeby dali kasę na kolacyjki, alkohol, super hotele dla sędziów i VIPów.
Po takim wyjeździe odechciewa się wystawiania psów. Mam dość sędziowania na twarze, układów, oglądania strefy VIPów, gdzie panowie klepią po tyłkach zatrudnione panienki i popijają alkohol !!!

Do tego Bruksela - "Stolica Europy"

Centrum Brukseli, piękny park, wieczorne wyjście z psami.
Podchodzą do mnie dwaj chłopcy (może 8 i 12 lat) z wyglądu z północna Afryka- Arabia, mam na smyczy DJa i Freda. Bez pytania łapią za smycze i chcą mi wyrwać psy. A za nimi 2 rosłych chłopów. 
Byłam pierwszy i ostatni raz w Brukseli !!! Stolica Europy... jedyni Europejczycy w parku to wystawcy z psami.
Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Ale ZERO policji w takich miejscach - obłęd.
A na koniec, tydzień po pobycie, hotel pobrał mi podwójną stawkę z karty za pokój, twierdząc, że mnie tam nie było. Po raz kolejny muszę udowadniać, że białe jest białe - normalnie Matrix
SZOK !!!
Nie lubię stereotypów ale w Belgii byłam pierwszy raz i co mogę sądzić o Belgach ?! Dla mnie to złodzieje i oszuści, innych doświadczeń nie mam. Pewnie przy okazji obraziłam wielu Belgów ale co stereotypowo mówi się o Polakach, powtarzać nie będę