czwartek, 24 lutego 2011

Piękny dzień na spacer

Pogoda nas dopieszcza. Lekki mrozik i słońce, to jest to co ACD i WCC lubia najbardziej :)
Na dzisiejszy spacer w końcu zabrałam aparat i są efekty.

I kto powiedział, że po wodzie nie można chodzić ?? Można nawet biegać :)







Po zejściu z lodowiska poszliśmy sprawdzić co w trawie piszczy.





A na koniec powrót lasem do domu. Nowe tropy i stare liście, mnóstwo patyków... czegóż więcej, by uradować psy :-)   






Galeria z dzisiejszego spaceru

wtorek, 15 lutego 2011

Marchewkowy dzień

Zabawa jedzeniem to ponoć amerykański wynalazek - trudno się nie domyślić, że maluchy mają połowe amerykańskich genów :)





Sissi bardzo się spieszy, bo za chwilę może stracić zdobycz




Hunterek przejmował każdą napotkaną marchewkę :)











wtorek, 8 lutego 2011

Piękny, słoneczny dzień

Poniedziałkowe słońce pobudziło wszystkich do działania. Trzeba było zrobić trochę porządków na działce i żal było zostawiać szczeniaki w tak piękny dzień w domu. Upilnowanie całej gromadki też było niemożliwe, a i trawa jeszcze mokra i zimna, więc maluchy wyladowały w "Podwórkowym Alcatraz" :))


Po krótkiej adaptacji zabawom nie było końca.
Na początek wygrzewanie w słoneczku a potem...













...zabawa na całego










W nagrodę, za dobre sprawowanie, pojawiły się indycze szyjki i zajecie na kolejną godzinę :)















Choć nie tylko szyjki były atrakcją :)


Nie ma to jak picie z misek dla dużych psów...

...nie ma to jak dorosłość :))










I oczywiście nie zapominamy o czystości :)

poniedziałek, 7 lutego 2011

Gość w dom...

W ostatnie 2 weekendy dom zapełnił się gośćmi.

W ostatki weekend stycznia Bernik miał okazje poznać swoją nową żonę, o której napisze dopiero jak będziemy mieć pewność, że coś się z tej randki urodzi :) żeby nie zapeszać :)
Dla niecierpliwych mała zagadka naprowadzająca. Sunia przyjechała wraz z Marią Asanovą-Lidiną z Moskwy ale nie jest to jej suczka :))
Trzymamy wszyscy kciuki.

Maria za to zakochała się w Hunterku (Cool Hunter), który nadal szuka swojego właściciela.














--------------------------------------------------

Kolejny weekend i kolejne miłe spotkanie. Tym razem przyjechali nasi przyjaciele z Oławy, własciciele Jenki.
Krzyś nie mógł się już doczekać spotkania ze szczeniaczkami i ciagle żył w niepewności  - czy szczeniaczki go polubia :)


Jak widać szczeniaczki bardzo polubiły Krzysia.

A szczególnie Junior (Cool George Xtacee)











Iwona za to nie mogła się oprzeć urokowi DJa (Cool Adventure)