wtorek, 8 lutego 2011

Piękny, słoneczny dzień

Poniedziałkowe słońce pobudziło wszystkich do działania. Trzeba było zrobić trochę porządków na działce i żal było zostawiać szczeniaki w tak piękny dzień w domu. Upilnowanie całej gromadki też było niemożliwe, a i trawa jeszcze mokra i zimna, więc maluchy wyladowały w "Podwórkowym Alcatraz" :))


Po krótkiej adaptacji zabawom nie było końca.
Na początek wygrzewanie w słoneczku a potem...













...zabawa na całego










W nagrodę, za dobre sprawowanie, pojawiły się indycze szyjki i zajecie na kolejną godzinę :)















Choć nie tylko szyjki były atrakcją :)


Nie ma to jak picie z misek dla dużych psów...

...nie ma to jak dorosłość :))










I oczywiście nie zapominamy o czystości :)