4 tygodnie życia spędzone w domu...
Ech... Za kratami świat jeszcze piękniejszy...
Najpierw koktaj mleczny a dopiero potem fast -food :)
Porter i Paddy wyraźnie się nudzili a Principeska obmyślała plan ucieczki.
Pozostałe maluchy po prostu nie zastanawiały się, bo po co, mają od tego "Uciekajacą Ksiezniczkę" :)
Śłońce świeciło dziś pięknie, cieplutko 26st.C, co robić - wysłać szczeniaki do Alcatraz :)
Oblegana była buda, szczeniaki były zachwycone możliwością wchodzenia i wychodzenia do nowego obiektu :)
A jaki tłok przy wyjściu :)))
Nie było strasznie zwłaszcza, że była obstawa :)
Ech... Za kratami świat jeszcze piękniejszy...
Najpierw koktaj mleczny a dopiero potem fast -food :)
Miała być cola ale Jeremika zadecydowała, że będzie jednak zdrowa woda. Jak widać Pippie nie w smak mineralka :) Ale inni nie narzekali.
Mali chłopcy czuwali nad bezpieczeństwem siotrzyczek - księżniczek, odstraszając intruzów spojrzeniem.
Jeremika też chetnie przesiadywała z w kojcu zdala od DJ, który zamęcza ją ciągłym zachęcaniem do zabawy. Tym razem bardzo chciał się zaprzyjażnić ze swoimi siostrzeńcami.