I przyszedł czas na kolejne zawody.
19.08.2012 Borki, sędzia Janusz Słoniewicz
Tym razem zgłosiłam KULKĘ do klasy A0 zaś DJ już do klasy A1.
Wraz ze mna (jako luzak ;) ) pojechała Julia Szut, która zapewnie już niedługo zacznie swoje pierwsze starty w tej dyscyplinie sportu.
Julia była też operatorem kamery - bardzo dziękuje !
KULKA
Zerówki startowały pierwsze z samego rana. Pogoda idealna na zawody, chłodny poranek z lekkim wiaterkiem.
Pierwszy bieg KULKI to A0. Zaczęła znakomicie, jednak moje niedoświadczenie i ... Kuleczka weszła w nie tą dziure tunelu :(
Ukończyłyśmy tor choć z dyskwalifikacją. Kuleczka za to spisała się znakomicie !!!
Drugi bieg to J0 I - tu Kulka pokazała swoją klasę. Była szybka i dokładna, pokonała tor bardzo szybko i bezbłędnie. Zajęłyśmy 2 lokatę z oceną doskonałą.
Trzeci bieg to J0 II - W tym biegu Kuleczka też spisała się doskonale i choć miałyśmy jedną zrzutkę to i tak czekała na nas 2 lokata z ocena doskonałą.
Jestem bardzo dumna z KULECZKI !!!
DJ
DJ po raz pierwszy wystartował w klasie A1. Co prawda to dopiero jego trzeci start w agility, ma zaledwie 20 miwsiecy i choć trenuje dopiero od pół roku to zdecydowałam, że powinien nabierać doświadczenia na trudniejszych torach, zwłaszcza, że potrafi pokonać wszystkie przeszkody. Może nie jest szybki ale za to bardzo dokładny.
Niestety był królikiem doświadczalnym torów :) za każdym razem startował pierwszy. Ale jemu to w niczym nie prszeszkadzało. Pogoda jednak zaczęła doskwierać. Starty zaczęły się około 11.30 i słońce już wtedy zaczęło sprawiać trudności wielu psom. A z każdą godziną był większy upał.
Na początek Jumping Open - czyli taki sam parkur, bez przeszkód strefowych, przeznaczony dla wszystkich psów z klasy A1, A2 i A3 we wszystkich kategoriach wzrostowych, czyli od początkujacych po zaawansowane i od maluchów po dużuchy :)
DJ pokonał Jumping Open bezbłędnie !!! I choć dostał dyskwalifikacje za przekroczenie czasu, jestem z niego bardzo dumna, bo był jednym z nielicznych psów, które cały parkur przeszły bezbłędnie !
Drugi bieg to egzamin A1 I - niestety mieliśmy 2 odmowy na slalomie ale poza tym DJ przebiegł bezbłednie, choć znów przekroczyliśmy normę czasu i dostaliśmy dyskwalifikacje.
Trzeci bieg, egzamin A1 II - tor bardzo łatwy i szło nam bardzo dobrze do przedostatniej przeszkody, którą był slalom - niestety numer nie został usunięty ze slalomu i musiliśmy powtarzać bieg. Nie było to dla nas korzystne, bo choć DJ pokonał ponownie tor bezbłednie, to znów przekroczyliśmy norme czasu.
Teraz już wim, ze 30 st.C to nie czas na zawody dla DJa. On znakomicie czuł się w Sopocie, gdzie było dużo chłodniej i biegał dość szybko, upały mu niesłużą. Będę o tym pamiętać w przyszłym roku.
Jestem jednak bardzo dumna z DJ i nawet się po cichu cieszę, że przekroczył normy czasu, bo dzieki temu możemy jeszcze trochę postartować w klasie A1 i nabrać doświadczenia. Nam się nie spieszy do A2 :))
Wspaniała atmosfera zawodów, dziękuje organizatorom, sędziemu i asystentom za mile spędzony czas.