czwartek, 31 marca 2011

Junior, Tattoo i Sissi zmieniły obtwatelstwo :)

Podróż całej trójki - Juniora, Tattoo i Sissi - rozpoczęła się już we wtorek 29 marca. Na początek podróż samochodem pod Warszawę, gdzie spędzilismy miły wieczór i noc u przyjaciół. Maluchy odpoczęły i trochę poszczekały na rude ACD :) 

Nastepnego dnia po zaliczeniu warszawskich korków (5 km - 1 godzina) dotarliśmy na lotnisko Chopina w Warszawie.
Tu podziękowania dla Pana Krzysztofa z CARGO, który z dużym zaangażowaniem zajął się szczeniakami. No cóż doskonale pamietał Kuleczkę, która chyba wszedzie zostawia złamane serca :)
Samolot miał opóźnienie ale mimo to szczenięta dotarły w doskonałej kondycji do New York City.
A tam czekali już niecierpliwie nowi właściciele.  

Lisa with Junior & Tattoo
photo FB
Kathy with Junior & Tattoo
photo FB

Heather & Sissi
photo FB
 To był bardzo smutny i nerwowy tydzień dla mnie. Jednak radość nowych właścicieli, to dla mnie ogromna satysfakcja. I kamień spadł mi z serca, gdy tylko dowiedziałam się, że dotarły szczęśliwie.
I tak maluchy rozjechały się po świecie. W domu zaś zrobiło się cicho....

LINO - jest Hiszpanem i wygrzewa się w słońcu w Santiago de Compostela
JUNIOR, TATTOO i SISSI - zostali Amerykanami i mam nadzieję, że razem z nimi zawitała wiosna na wschodnie wybrzeże :)

POWODZENIA !!!